Wiktor R. do mieszkania przy ul. Struga w Legnicy zakradł się w nocy. Liczył, że wszyscy lokatorzy będą spali, a on w spokoju ich okradnie. To doświadczony złodziej, ale tym razem rutyna go zgubiła. Jedna z mieszkanek zorientowała się, że w środku jest włamywacz i wszczęła alarm. Tak rozpoczął się krwawy koszmar.