Paulina zmarła w 2014 rok. Miała zaledwie 25 lat. Przestała oddychać we własnym mieszkaniu we Wrocławiu. Dlaczego? Początkowo wymiar sprawiedliwości stwierdził, że do jej śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. W to nigdy nie uwierzyli rodzice kobiety. Rozpoczęli prywatne śledztwo, które zakończyło się – na razie małym – sukcesem. Czy w końcu poznamy prawdę?