Łukaszek jechał z tatą, a Leon z mamą – czwórka sycowian wracała do domu z turnieju piłkarskiego. Niestety, niedaleko od celu podróży doszło do strasznej tragedii. Rodzice chłopców zginęli na miejscu, a mali piłkarze w ciężkim stanie trafili do szpitala. Można im teraz pomóc.