
Tak Wrocław szykuje się na wielką wodę
Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk ocenił, że służby docierają do każdego miejsca, gdzie potrzebna jest pomoc.
- Mam nadzieję, że będziemy coraz bardziej efektywni w docieraniu nie tylko do głównych ognisk niepokoju, ale tam, gdzie również w mniejszych miejscowościach ludzie czekają na pomoc - powiedział Donald Tusk.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zdał relację z aktywności Wojska Polskiego. Poinformował, że w najbardziej zniszczonych miejscach, jak Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój i Kłodzko jest po kilkuset żołnierzy. Największym wyzwaniem są mniejsze, trudno dostępne wsie.
- W tych miejscowościach najbardziej dotkniętych dojeżdżają następni żołnierze. Jutro rano 16 tys. będzie ich na terenach objętych działaniem przeciwpowodziowym i popowodziowym - poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wojsko monitoruje wały przeciwpowodziowe, wykorzystuje do tego m.in. drony Bayraktar.
- Monitorowanie wałów, miejsc, które trzeba uszczelnić, uruchomione są ponownie Black Hawki i Mi-17 z big bagami w celu zasypywania wyrw lub potencjalnych miejsc zagrożonych - mówił wicepremier.

Tak Wrocław szykuje się na wielką wodę
Premier zaapelował, aby stosować się do zakazu chodzenia po wałach, gdyż są one już przeciążone. Poinformował, że w ciągu 48 godzin w większości miejsc powinno być po kulminacji.
- Te informacje, które wskazują na to, że w tych kluczowych miejscach kulminacja nie powinna dojść do korony wałów, nie mogą nikogo z was uspokajać, bo (...) zawsze jest pytanie, czy wał wytrzyma - nie tylko, czy się nie przeleje, ale czy wytrzyma - podkreślał Donald Tusk.
Premier podziękował też za "niezwykły obywatelski zryw" społeczeństwa, które organizuje się w obronę swoich miejscowości przed powodzią.
Dyrektor IMGW Robert Czerniawski poinformował, że ostrzeżenia dotyczą Kaczawy, Nysy Kłodzkiej, Widawy i Nysy Łużyckiej. Jak ocenił, w przypadku rzek "dopływających do Wrocławia, których woda wypływająca spotka się z wodą w Odrze, czyli Ślęzy i Oławy, to do tej pory powinna najwyższa woda z tych rzek ustąpić, co nie spowoduje większego zagrożenia".

Tak Wrocław szykuje się na wielką wodę
Prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska powiedziała, że kulminacja fali we Wrocławiu spodziewana jest dziś o północy.
- Zgodnie z prognozą Służby Hydrometeorologicznej Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej kulminacja we Wrocławiu jest przewidziana dziś na godzinę 0.00 - poinformowała. Dodała również, że przewidywany stan wody to 559 cm, "co wynosi 170 cm mniej niż maksimum z 1997 roku".
- Czyli to powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód - podkreśliła.
Kopczyńska wskazała, że kulminacja będzie rozciągnięta w czasie i może trwać kilka dni. Od 21 września powinien, jej zdaniem, zacząć się spadek poziomu wody.

Tak Wrocław szykuje się na wielką wodę

Tak Wrocław szykuje się na wielką wodę

Tak Wrocław szykuje się na wielką wodę

Tak Wrocław szykuje się na wielką wodę

Tak Wrocław szykuje się na wielką wodę

Tak Wrocław szykuje się na wielką wodę
