Dramat rozegrał się w poniedziałek, 17 lipca, tuż przed godziną 8 rano. Stojący na parkingu przy ul. Pięknej kamper nagle stanął w płomieniach. Niestety, ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie i wkrótce cały pojazd płonął jak pochodnia. Pierwsze zastępy strażaków pojawiły się po 6 minutach i błyskawicznie ugasili ogień. Niestety, po chwili odkryli straszną prawdę – w środku znajdowały się dwa zwęglone ciała.