Wrocław. Remont węzła przesiadkowego na Rondzie Reagana

Po niespełna dwóch latach latach od gruntownej modernizacji, węzeł przesiadkowy na Rondzie Reagana idzie do remontu. MPK Wrocław grozi sądem podwykonawcy, który miał użyć betonu kiepskiej jakości, tymczasem pasażerów czeka prawie miesiąc wielkich utrudnień.

Tramwaje i autobusy MPK wróciły po gruntownej przebudowie na węzeł przesiadkowy na Rondzie Reagana pod koniec września 2020 roku. Wtedy, między innymi, została wyremontowana nawierzchnia przy peronach 1, 2, 3 i 4 - zamiast kostki pojawił się tam beton. Z kolei perony 3 i 4 zostały podniesione.

Mimo że od prac nie minęły jeszcze nawet 2 lata, węzeł przesiadkowy przejdzie kolejny remont. Roboty, które potrwają co najmniej 3 tygodnie, będą prowadzone na peronach 1 oraz 2.

Jak tłumaczy MPK Wrocław, modernizacja jest niezbędna, bo błąd we wcześniejszych pracach popełnił podwykonawca. Nawierzchnia popękała, bowiem użyty do tego remontu beton był gorszej jakości.

- Przez niekompetencję podwykonawców konieczna jest modernizacja nawierzchni. W efekcie siedemnaście linii tramwajowych oraz autobusowych musi zmienić swoje trasy. To spora niedogodność dla naszych pasażerów i nie możemy być wobec tego obojętni. Stąd, perspektywa procesu sądowego na linii wykonawca – podwykonawca – mówi prezes MPK Wrocław, Krzysztof Balawejder.