Urzędnicy obiecują pomoc rodzinom ofiar

i

Autor: Rafał Sterczyński Urzędnicy obiecują pomoc rodzinom ofiar

Przeprowadzono wizję lokalną w kopalni Rudna, gdzie zginęło ośmiu górników. Sprawą zajmuje się prokuratura [WIDEO NOWA]

2016-12-01 18:55

Pod ziemię zjechali eksperci: pracownicy kopalni oraz delegaci Wyższego Urzędu Górniczego. Wizja lokalna trwała ponad sześć godzin. Pracowało przy niej 30 osób.

Z powodu wstrząsu w kopalni Rudna zginęło ośmiu górników, dziewięciu zostało rannych. Wizja lokalna ma pomóc ustalić jak doszło do katastrofy. Według wstępnych ustaleń, podawanych już w środę, wstrząs był samoistny, nie spowodowały go prace prowadzone przez górników. 

- Pierwsza wizja lokalna jest z reguły naistotniejsza, bo ona jest świeżo po tym wszystkim, co się wydarzyło - tłumaczy Jolanta Piątek z KGHM.

Jak wyjaśniają władze kopalni, komisja powypadkowa ma teoretycznie 14 dni na sporządzenie raportu. Jednak jej prace mogą potrwać dłużej ze względu na skalę zniszczeń.

Osobne postępowanie w sprawie wypadku prowadzi też legnicka prokuratura. Powołanie niezależnego zespołu planuje również Wyższy Urząd Górniczy. Specjaliści mieliby rozpocząć prace pod ziemią za kilka dni. 

ZOBACZCIE materiał filmowy z NOWA TV 24 GODZINY:

Wkrótce pierwsze pogrzeby górników

W kopalni Rudna trwają spotkania z rodzinami górników, którzy zginęli. Wszyscy już wczoraj zostali objęci opieką psychologa, lekarzy i ksiedza. Mogą też liczyć na pomoc materialną ze strony Polskiej Miedzi.

Rozpoczęły się również przygotowania do pogrzebów. Władze Głogowa zapewniają, że rodziny ośmiu górników, którzy zginęli w katastrofie mogą liczyć na ich pomoc.

- Różne są skomplikowane sytuacje prawne, adiministracyjne nawet. My jesteśmy do dyspozycji. Poleciłem również, by dyrektorzy w szkołach szczególną opieką otoczyli dzieci tych, którzy zginęli -  wyjaśnia prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz.

Prezydent Duda na Dolnym Śląsku

Z rodzinami ofiar i przedstawicielami KGHM spotkał się dziś prezydent Andrzej Duda. Prezydent podziękował także ratownikom, którzy brali udział w akcji wydobywania górników spod ziemi.

Czytaj także: Dwie osoby, ten sam numer telefonu. To się nie miało prawa zdarzyć! [AUDIO]