- Potrzeby są tak duże, że postanowiliśmy to rozbudować. Pacjentów jest coraz więcej. Gdyby nie było tych dodatkowych łóżek, możliwości obsługi pacjentów, to ci ludzie po prostu by umierali. Taka jest brutalna prawda - mówi dyrektor szpitala Andrzej Woźny.
Obecnie oddział dysponuje czterema łóżkami. Po wakacjach ma być ich osiem.
Eksperci szacują, że na Dolnym Śląsku co roku, tylko z powodu chorób wywołanych przez smog, umiera około trzy tysięcy osób.
Będą leczyć nowym sprzętem
Rozbudowa pochłonie nieco ponad milion złotych, z czego 600 tysięcy złotych pochodzi z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
- Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że przekazanie pieniędzy nie ma żadnego związku z ochroną środowiska. My staramy się na ten problem patrzeć kompleksowo. Po pierwsze prewencyjnie, czyli kwestia edukacji ekologicznej. Nie można też zapominać o skutkach i ich zwalczaniu. Temu służy to dofinansowanie - wyjaśnia prezes funduszu Łukasz Kasztelowicz.
Oprócz łóżek na oddziale pojawi się także nowoczesny sprzęt medyczny.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:
Czytaj także: Gitarowy Rekord Guinnessa znów pobity we Wrocławiu! [AUDIO, GALERIA]