Tragedia w Głuszycy wydarzyła się w niedzielę 14 listopada. Dwoje nastolatków zostało śmiertelnie potrąconych przez pociąg. Nie udało się ich uratować. "Gazeta Wyborcza" dotarła do szczegółów tej tragedii. Okazało się, że ofiarami są 15-letnia Zuzanna i starszy o rok Stanisław. Dziewczynę mało kto znał. Pochodziła z Elbląga. Rodzinę Stasia z kolei wszyscy dobrze w okolicy kojarzyli. Jego tata jest fotografem. - Ten Stasio to był taki miły chłopak - wspomina jeden z mieszkańców w rozmowie z "Wyborczą". Nikt nie wie, co doprowadziło do tragedii z 14 listopada. - Co oni sobie tam mogli wykombinować? Czemu te dzieciaki poszły po śmierć? - pyta jedna z mieszkanek. Głuszyca jest pełna domysłów po śmierci nastolatków. Mieszkańcy mówią, że to było samobójstwo. Z relacji świadków wynika, że Zuza i Staś szli prosto na szynobus. Trzymali się ponoć za ręce.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu. Śledczy potwierdzają jedynie, że zginęło dwoje nastolatków. Nie mówią o okolicznościach tragedii. Kluczowe w wyjaśnieniu sprawy mają być sekcja zwłok, którą zaplanowano na wtorek, a także nagranie z monitoringu kolejowego. Rodziców dwójki nastolatków nie przesłuchano ze względu na ich stan po tragedii.
Przeżywasz trudne chwile? Poniżej telefony alarmowe do instytucji, gdzie można uzyskać pomoc:
- 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży (24h/dobę)
- 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych (codziennie od 14:00 do 22:00)
- 800 121 212 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka (24h/dobę)
- 800 108 108 - wsparcie dla osób w żałobie (od poniedziałku do piątku od 14:00 do 20:00)
- 800 111 123 - Tumbo Pomaga pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie (od poniedziałku do piątku od 12:00 do 18:00)