Strajk kobiet we Wrocławiu. Setki osób na manifestacji [01.11.2020]
Strajk ruszyli spod Dworca Głównego we Wrocławiu i ruszyli ulicą Piłsudskiego. Nie wiadomo, jaki jest plan marszu, ale pewne jest, że manifestanci będą chcieli jak zwykle pokazać, że nie zgadzają się z decyzją Trybunału Konstytucyjnego i polityką rządu. - J***ć PiS, Wypierd***ć - to standardowe hasła, które słychać na wszystkich protestach, i które znalazły zastosowanie również w niedzielę. I to mimo trwającego przecież święta Wszystkich Świętych. - Trzeba przyznać, że nie ma zbyt wielu ludzi. To jest grupka rozciągnięta na około 80 metrów i szerokości dwóch pasów jezdni - mówi nam uczestnik marszu.
Protestujący przeszli ulicami: Piłsudskiego, Sądową, Kazimierza Wielkiego, Ruską, Rynek, św. Mikołaja. Docelowo ma się zakończyć na placu Solidarności. Dłuższy postój zaplanowano na wrocławskim rynku, gdzie manifestanci dołożyli znicze i kwiaty do błyskawicy ustawionej na rynku.
QUIZ. Gwiazdy, sportowcy, aktorzy. Oni odeszli w ciągu roku. Pamiętasz ich?
Na całe szczęście jest spokojnie. Przypomnijmy, że podczas poprzednich manifestacji dochodziło do starć z kibolami. W trakcie jednej z nich protestujących zaatakowała grupa około 40 bandytów. Doszło do regularnej bitki.
Przypomnijmy - w czwartek 22 października Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, zgodnie z którym aborcja spowodowana ciężkim i nieodwracalnym uszkodzeniem płodu jest niezgodna z konstytucją. Od tamtej pory w wielu miastach w Polsce odbyły się potężne strajki. Największą manifestacją był protest z piątku w Warszawie. Ogólnopolski Strajk Kobiet domaga się całkowitej legalizacji aborcji i dymisji rządu. Prezydent Andrzej Duda z kolei złożył ustawę, wedle której nastąpi rozdział wad na letalne i takie, które nie powodują śmierci płodu w trakcie cięży lub zaraz po niej np. zespół Downa.
Polecany artykuł: