W podziemnym kompleksie Włodarz projektu Riese znajdują się zalane korytarze, w których zawodnicy w niedzielę 16 grudnia będą zmagać się na 3 dystansach: 100 500 i 1000 metrów. Woda ma tam temperaturę około 6°C, co nie ułatwia sprawy pływakom.
- Są to warunki naprawdę ekstremalne i wymagające – mówi organizator wydarzenia Krzysztof Gajewski ze Stowarzyszenia Pływanie Bez Piany. - Część osób walczy z klaustrofobią. Samo przebywanie i pływanie pod ziemią budzi w nas straszne wyobrażenia. To, że jeżeli na basenie skręcimy pół metra w bok, w najgorszym wypadku dotkniemy liny. Tutaj, jeżeli w jakimś tunelu skręcę kawałek w bok, uderzam ręką w ścianę - wyjaśnia Krzysztof Gajewski.
>>> Pierwszy mecz Sparty we Wrocławiu. Znamy terminarz Speedway Ekstraligi na sezon 2019
Bez pianki
Stowarzyszenie Pływanie Bez Piany zajmuje się upowszechnianiem nietypowych form pływania.
- Pływanie zimowe, pływanie długodystansowe open water, w nocy, morza, jeziora, naprawdę pełen rozstrzał. Hasło, które mi zawsze przyświecało to pływanie bez pianki. Dodatkowo stwierdzenie pływanie bez piany pokazuje, że robimy to uczciwie, nie robimy żadnych przekrętów. Po prostu: zakładamy stroje, czepek, okularki i płyniemy - tłumaczy Krzysztof Gajewski.
W zawodach Underground Swim wezmą udział pływacy Open Water, morsowie, triathloniści i inne osoby szukające ekstremalnych wyzwań.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Krzyśka Staszkiewicza: