Krokodyl

i

Autor: pixabay.com - zdjęcie poglądowe

Krokodyl grasuje na Dolnym Śląsku?! Specjalny patrol szuka gada

2019-09-26 18:34

To nie są żarty. W jeziorze Kunickim widziano krokodyla. Tak sądzi instruktor surfingu, który miał stanąć oko w oko z gadem. Wędkarze śmieją się z tej historii i mają zupełnie inną teorię. Mimo to specjalny patrol szuka potwora w wodzie.

W Polsce nie ma krokodyli na wolności. Przynajmniej tak uczono na lekcjach przyrody. Jednakże w jeziorze Kunickim widziano gada.

- Wpadłem do wody i stanąłem oko w oko z wielkim gadem. Rozejrzałem się, szukając, co to może być i zobaczyłem coś, co siedzi w wodzie. I po prostu na mnie patrzy - opowiadał na antenie Radia Wrocław pam Waldemar, który spotkał gada. Instruktor surfingu myślał, że to duża ryba, ale po dłuższej obserwacji wysnuął wniosek, że zwierzę przypomina bardziej krokodyla niż rybę.

Informacje szybko dotarły do legnickiego oddziału Polskiego Związku Wędkarskiego. Zebrano specjalny patrol, który sprawdził dokładnie wysepkę na jeziorze. Gada poszukiwano m.in. przy użyciu echo sondy. Wędkarze nie znaleźli ani dużej krokodyla. Wielu z nich twierdzi, że instruktor surfingu pomylił krokodyla z sumem. W tamtejszym akwenie żyją ogromne ryby, które mogą mieć nawet 2 metry długości i ważyć ponad 100 kilogramów.

Takich sygnałów nie można jednak lekceważyć i jezioro w najbliższym czasie będzie pod stałą obserwacją wędkarzy.