Wrocław: Awarie wodociągów to już nie problem. Nowoczesny system MPWiK wychwyci je zanim staną się groźne [WIDEO, ZDJĘCIA, AUDIO]

2017-01-31 9:12

Pęknięcie rury można zdiagnozować teraz właściwie od razu po jego wystąpieniu, jeszcze zanim skutki awarii zaczną odczuwać mieszkańcy. Nowoczesny system działa już w prawie całym mieście.

System czujników umieszczonych w rurociągach zbiera i przesyła dane, które odpowiednio zinterpretowane wskazują awarię na określonym obszarze. To jest bardzo ważne, bo woda rzadko pojawia się w miejscu pęknięcia rury. Wypływa nawet kilkaset metrów od niego.

- Diagnosta musiał się przedzierać kolumnę po kolumnie i sprawdzać gdzie może być jakieś odstępstwo od normy. Trwało to o wiele dłużej, pewnie kilka dni nawet. W chwili obecnej system alarmuje natychmiastowo jeśli następuje jakas nieprawidłowość -  zapewnia Monika Brachmańska z firmy Future Procesing.

Gdzie jest awaria podpowiedzą... mikrofony

Potem trzeba precyzyjnie, co do metra zlokalizować miejsce awarii, a do tego służą bardzo czułe mikrofony.

- One sobie nasłuchują, najczęściej w nocy, bo wtedy jest zupełnie cicho czy z rurociągów wycieka woda czy nie. Woda wyciekająca z rurociągu po prostu generuje szum. Mikrofony są w stanie ten szum zarejestrować -  dodaje Grzegorz Karlik z wrocławskich wodociągów.

Szacuje się, że dzięki temu firma zaoszczędzi nawet milion złotych rocznie.

Gdzie system jeszcze nie działa?

System Smartflow obejmuje 80 procent powierzchni miasta. Do końca marca inwestycja będzie działała także na Krzykach, a potem jeszcze na terenie Starego Miasta. System kosztował mniej więcej cztery miliony złotych. Wrocław jest pierwszym miastem w Polsce z taką technologią. Wrocław posiada sieć liczącą 2035 kilometrów rur.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Rafała Sterczyńskiego:

Czytaj także: Wrocław szykuje się na kolejne starcie z klubami Cocomo​