Ćwiczenia zorganizowała OSP Grupa Ratownictwa Specjalistycznego Starówka. Szkolenie miało na celu przećwiczenie zachowań służb w wypadku masowym. Udział w nim wzięły zastępy Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczej Straży Pożarnej, Zespołu Medycznego WOPR i Państwowego Ratownictwa Medycznego - łącznie ok. 70 ratowników. Ratownicy musieli pomóc 30 osobom, pozorującym poszkodowanych.
Niecodziennie służby mają szanse sprawdzić się w takich zdarzeniach.
- Zdarzenia powszechne, które dzieją się codziennie, ratownicy, niestety, mają szansę przećwiczyć w praktyce. Natomiast zdarzenia, takie jak wypadek masowy, gdzie jest dużo poszkodowanych, nie zdarzają się zbyt często. Na szczęście, możemy się do nich przygotować, ćwicząc w sytuacjach takich jak ta, czyli pozorowanych - mówi Sebastian Jeziorski, prezes OSP Grupy Ratownictwa Specjalistycznego Starówka.
W szkoleniu główną rolę odegrał tramwaj, który pod koniec października, w wyniku wypadku na Biskupinie, stanął w płomieniach. Tramwaj nie został jednak doszczętnie zniszczony.
- Strażacy nie używają tutaj ognia, nie używają tutaj wody, ponieważ po manewrach tramwaj ma być w takim samym stanie. To jest jego drugie życie, a myślę że jeszcze o nim usłyszymy - dodaje Aleksander Łoś, rzecznik prasowy MPK Wrocław.
Pracownicy MPK nie wykluczają, że pojazd zostanie w przyszłości wyremontowany.
Polecany artykuł: