Wypadek wydarzył się w hali zakładów HS Wrocław, w czasie tankowania cysterny nieznaną bliżej substancją. Podczas podłączania kabiny do zbiornika doszło do eksplozji, w wyniku której ranny został jeden mężczyzna. Natychmiast został przewieziony on do szpitala – donosi Gazeta Wrocławska.
Ponadto w hali, w której miał miejsce wybuch, zerwał się dach. Jego elementy wylądowały na działkach sąsiadujących z zakładem, zaś siła uderzeniowa była tak wielka, że zostały one wyrzucone na odległość nawet 50 metrów.
Straż ostrzega przed skutkami wybuchu
Wybuch spowodował także uszkodzenie dwóch innych cystern. Na miejsce wysłanych zostało 11 jednostek straży pożarnej. Pojawili się też specjaliści od chemikaliów, policja, a także pogotowie ratunkowe i energetyczne.
Pozostali pracownicy zakładów zostali ewakuowani z miejsca zdarzenia. Nie odnieśli jednak poważniejszych obrażeń.
Strażacy natychmiast ewakuowali okolicznych działkowców i radzą wstrzymać się z jedzeniem czegokolwiek, co pokryte zostało nieznaną cieczą. Dopiero specjalistyczne badania mają pokazać, czy nie jest ona groźna dla życia i zdrowia ludzi – informuje Gazeta Wrocławska.