Wstrząs w kopalni Rudna w Pokowicach. Nie żyje 58-letni górnik

i

Autor: wikimedia.org/PD/MOs810 Wstrząs w kopalni Rudna w Pokowicach

Wstrząs w kopalni „Rudna”! Ostatni z poszukiwanych NIE ŻYJE [NOWE INFORMACJE]

2020-02-07 17:36

Tragedia na Dolnym Śląsku. W wyniku wstrząsu, do którego doszło w piątek w kopalni „Rudna” w Polkowicach, jeden z pracujących pod ziemią górników zginął. Czterech innych zostało rannych.

Nie żyje jeden z górników pracujących w kopalni „Rudna” w Polkowicach. Doszło tam do wstrząsu o sile górniczej „szóstki”. Czterech poszkodowanych górników przewieziono do szpitala.

Akcja ratunkowa trwała ponad dwie godziny. Co było przyczyną wstrząsu? Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że przyczyną tragedii był niekontrolowany ruch górotworu. Sprawę badają przedstawiciele kopalni i Urzędu Górniczego.

Patrycja Nawrocka z Radia ESKA Wrocław o tragedii na Dolnym Śląsku. Posłuchaj!

Dramatyczny finał akcji ratowniczej po wstrząsie w kopalni „Rudna” w Polkowicach na Dolnym Śląsku. Czterech górników zostało rannych. Ostatni z poszukiwanych, 35-latek, nie żyje. Jak informuje KGHM: osierocił dwójkę dzieci. Pracował w ZG Rudna od 2007 roku.

Tragedia wstrząsnęła całym regionem. Wyrazy współczucia i kondolencje płyną na Dolny Śląsk z całego kraju. – Przekazuję wyrazy współczucia bliskim ofiary – napisał min. Jacek Sasin.

– Cała Miedziowa Rodzina przyłącza się do trzydniowej żałoby – to z kolei reakcja piłkarskiego Zagłębia Lubin, którego sponsorem jest KGHM. Zmarły to mieszkaniec Lubina.

Prezes KGHM wprowadził trzydniową żałobę we wszystkich oddziałach spółki. „Mimo natychmiastowej akcji ratowniczej zmarł jeden z Górników. Jesteśmy myślami i modlitwą z Jego Rodziną” – pisze Marcin Chludziński.

Wiemy, że zmarły górnik miał 35 lat. Osierocił dwójkę dzieci.

„Z przykrością informujemy, że ostatni z poszukiwanych górników nie żyje. Miał 35 lat, osierocił dwoje dzieci, pracował w ZG Rudna od 2007 roku. Decyzją Prezesa Zarządu Marcina Chludzińskiego została wprowadzona trzydniowa żałoba we wszystkich oddziałach KGHM” – informuje spółka w komunikacie.

W piątek (7 lutego) przed godz. 13 w kopalni Rudna w Polkowicach doszło do groźnego wstrząsu. Nastąpił na oddziale G-24 Zakładów Górniczych „Rudna”. Jego siłę określono na 6 w dziesięciostopniowej skali.

W chwili zdarzenia w strefie zagrożenia znajdowało się pięciu górników. Niestety, jeden z pracujących pod ziemią górników zginął. Informację tę potwierdziło KGHM. 

Czterech innych górników zostało rannych. Ratownicy wydobyli ich już na powierzchnię i wszyscy czterej zostali przewiezieni do szpitala. Ze wstępnych informacji wynika, że jeden z rannych górników ma uraz głowy i nogi. Pozostali trzej doznali na szczęście niegroźnych potłuczeń.