Sprawca śmiertelnego wypadku zatrzymany po 3 latach
Straszna tragedia rozegrała się w czerwcu 2020 roku na lokalnej drodze w Czerlejnku pod Kostrzynem w Wielkopolsce. 11-letni Kacper jechał na rowerze, gdy został śmiertelnie potrącony przez samochód. Za kierownicą siedział 34-letni wówczas mężczyzna.
Sprawca tragedii miał na koncie również inne przestępstwa, jak choćby kradzieże czy uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. W sumie został skazany na 7 lat pozbawienia wolności. Za kratki jednak nie trafił, bowiem uciekł i ukrywał się przed organami ścigania.
Policjanci jednak nie zapomnieli o zbiegu. W sprawę zaangażowali się funkcjonariusze z pionu kryminalnego i przy wykorzystaniu technik operacyjnych namierzyli 37-letniego dziś mężczyznę. Okazało się, że ukrywał się na on Dolnym Śląsku, dlatego przy jego zatrzymaniu siły połączyli mundurowi z Poznaniu i Legnicy.
- Mężczyzna przebywał w wynajętym hostelowym pokoju na terenie Legnicy, wizytą policjantów był całkowicie zaskoczony. Został zatrzymany i doprowadzony do Aresztu Śledczego we Wrocławiu. Dalej trafi do zakładu karnego gdzie spędzi najbliższe 7 lat – mówi sierż. szt. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.