Wrocław. Ciało młodego chłopaka w Odorze przy elektrowni wodnej
Na razie nie wiadomo, jak doszło do śmierci młodego chłopaka, którego ciało wyłowiono z Odry we Wrocławiu w pobliżu elektrowni wodnej. Wszystko działo się w poniedziałek, 4 sierpnia, ok. godz. 20, gdy służby ratownicze otrzymały zgłoszenie w tej sprawie.
- Alarm!🚨Dzisiaj koło godziny 20:00 pracownik elektrowni wodnej poinformował o ciele pływającym w Odrze. Ratownicy WOPR wraz z policjantami z Komisariatu Wodnego podjęli ciało mężczyzny z wody. Sprawę dalej prowadzi policja - czytamy na profilu facebookowym "Dolnośląskie WOPR".
Tego samego dnia we Wrocławiu doszło do innego tragicznego zdarzenia, w związku z którym również interweniowali woprowcy.
- Alarm!🚨 Dzisiaj o godz. 17:28 dyżurni ratownicy WOPR na numer alarmowy ☎️9️⃣8️⃣4️⃣ otrzymali zgłoszenie od Dyżurnego Pogotowania Ratunkowego o rzeczach pozostawionych nad stawem przy ulicy Karpnickiej we Wrocławiu. Nurek PSP z JRG-1 wszedł do wody i wyciągnął ciało 40-letniego mężczyzny - napisali na profilu facebookowym "Dolnośląskie WOPR".
Obie sprawy wyjaśnia policja we Wrocławiu. Jak poinformowali mundurowi w rozmowie z "Gazetą Wrocławską", zmarły 40-latek to obywatel Ukrainy. Według relacji świadków był wcześniej widziany, jak wędkował w tym samym miejscu, ale inni wędkarze mieli później zobaczyć pozostawione na brzegu ubrania.
Polecany artykuł:
