Strzelanina we Wrocławiu. Dwaj policjanci ranni. Maksymilian F. poszukiwany
Aktualizacja godz. 10.43
Jak poinformowała policja, poszukiwany mężczyzna został zatrzymany.
Aktualizacja godz. 9.37
Policjanci z Wrocławia zostali postrzeleni w głowę, a ich stan jest krytyczny. Od piątkowego wieczoru trwają poszukiwania Maksymiliana F., domniemanego sprawcy strzelaniny.
- To są wieloobszarowe działania policjantów. Zarówno prewencji, jak i pionu kryminalnego. Polegają one m.in. na kontrolach pojazdów, które się przemieszczają, ale też na sprawdzaniu różnych miejsc, w których mężczyzna może przebywać, na analizach kamer z monitoringu. Wykorzystujemy wszystkie dostępne techniki - mówi PAP asp. sztab. Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Aktualizacja godz. 8.46
Jak informuje PAP, do strzelaniny doszło w piątek, 1 grudnia, ok. godz. 22.42, na ul. Sudeckiej 90 we Wrocławiu. Nieoficjalnie, świadkiem zdarzenia był jeden z przechodniów i słychać było strzały. Ze stojącego na ulicy samochodu marki Hyundai miał wybiec mężczyzna, a funkcjonariusze policji z komendy na Krzykach podeszli do nieoznakowanego radiowozu, ujawniając prawdę.
- Policjanci przewozili celem osadzenia w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych (PdOZ) osobę poszukiwaną do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności. To Maksymilian F., lat 44 - informuje PAP.
Wcześniej pisaliśmy:
Maksymilian F. to domniemany sprawca strzelaniny we Wrocławiu, w której ciężko ranni zostali dwa policjanci. Mężczyzna jest poszukiwany, po tym jak w nocy z piątku na sobotę, 2 grudnia, według wstępnych ustaleń mundurowych, postrzelił dwóch policjantów z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Wrocław Fabryczna, którzy przebywali w nieoznakowanym radiowozie na ul. Sudeckiej we Wrocławiu. Policja podała rysopis poszukiwanego 44-latka, publikując też jego zdjęcia.
- 44-latek Maksymilian F., około 170 cm wzrostu, włosy blond, szczupłej budowy ciała. Może nosić okulary, ubrany był w ciemną kurtkę z kapturem. Uwaga - może być uzbrojony i niebezpieczny! Jeśli wiesz, gdzie przebywa - dzwoń na numer 112!
Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk wyznaczył już nagrodę w wysokości 100 tys. zł za pomoc w ujęciu F.