Zniszczone i opuszczone ruiny witały przyjezdnych do miasta od lat 90. Jeszcze przed drugą wojną światową razem z Hotelem Piast obiekty tworzyły tak zwaną "Bramę do miasta", prowadzącą do rynku.
Polecany artykuł:
Nowy hotel będzie miał miedzy innymi prawie 180 pokoi oraz SkyBar na dachu z widokiem na miasto.
Tajemnicze odkrycie w pokoju hotelowym
Kiedyś budynek nazywał się "Hotel du Nord " i, jak się okazuje, do tej pory skrywał wiele tajemnic
- Było kilka ciekawych pomieszczeń. W jednym znaleźliśmy kilkadziesiąt dowodów osobistych. Stworzymy o tym jakąś opowieść. Jeden pokój będzie inspirowany takim miejscem. Nie wiemy czy to był pokój przesłuchań - opowiada Grzegorz Górka, główny projektant rewitalizacji obiektu.
Szczypta historii, szczypta nowoczesności
Wygląd zewnętrzny hotelu zostanie zachowany w historycznym stylu.
- Szczypta historii, ale nie stronimy też od budynków współczesnych. Nie widzę tu żadnego dysonansu pomiędzy nową architekturą a historyczną. Tak powinno nowoczesne, europejskie miasto wyglądać - przekonuje Piotr Fokczyński, architekt miasta.
Remont bez utrudnień w ruchu
Odnowa hotelu potrwa około trzech lat.
- Ani Piłsudskiego, ani Kołłątaja, ani Gwarna nie będzie zamknięta. Ruch samochodowy i tramwajowy oraz ruch pieszy wzdłuż hotelu będą zachowane - zapewnia Piotr Wiak z Rafin Developer.
W ubiegłych latach wyremontowanych zostało jeszcze kilka historycznych hoteli we Wrocławiu, m.in. Hotel Europejski przy ul. Piłsudskiego.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Pauliny Szymoniak: