Jenot zaatakował pingwiny i ich gniazda. Zabił pięć tońców: Janush, Shunaj, Joey'a, Mammę i Astrid. Jego wizytę zarejestrowały kamery monitoringu.
"Z ogromnym smutkiem żegnamy dziś Shunaj, Joey'a, Mammę, Astrid oraz Janusha, która była ulubienicą nas wszystkich i ambasadorem swojego gatunku - pingwinów przylądkowych" - napisali na Facebooku pracownicy wrocławskiego zoo.
Taki był Janush w wieku trzech miesięcy:
Tu przeczytasz więcej o Janushu: >>> Pingwin Janush z wrocławskiego zoo jest płci żeńskiej i myśli, że jest człowiekiem! [WIDEO, ZDJĘCIA, AUDIO]
Pozostałe pingwiny, ze względów bezpieczeństwa, zostały zamknięte na zapleczu. Tymczasem pracownicy ogrodu zoologicznego sprawdzają zabezpieczenia i zakładają dodatkowe, jak to określają - “antyjenotowe”. Tłumaczą też, że te zakładane pięć lat temu były skuteczne, bo w ciągu czterech lat z 55 pingwinów urodziło się się 55 piskląt. Nikt się jednak nie spodziewał, że na wybieg wkradnie się jenot.