Skorzystają z niej, gdy zapomną drugiego śniadania. O ile inni ją zapełnią. Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Miliczu, od kilku dni mogą korzystać z lodówki społecznej. Uruchomiono ją, by w szkole nie było głodnych dzieci.
- Lodówka to pomysł rodziców - mówi dyrektor Krystyna Piosik. - Rodzice dowiedzieli się, że pewna liczba dzieci nie przynosi śniadań i stąd ta troska o drugiego człowieka. Lodówka znajduje się w dyżurce i uczniowie mogą przynieść śniadanie dla kogoś - podkreśla.
Co o lodówce mówią sami uczniowie? - To bardzo dobry pomysł. Jak nie zjadłeś śniadania, możesz je włożyć do lodówki - mówi jeden z uczniów. - Można włożyć do niej jedynie świeże rzeczy, kanapkę słodką bułkę - wyjaśnia inny.
O wypełnienie lodówki może zadbać każdy z nas. Wystarczy przynieść kanapkę do dyżurki, a ta znajduje się przy głównym wejściu do szkoły.