Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej Wrocławia przyjęto stanowisko w sprawie alarmu klimatycznego. To reakcja na tempo zmian klimatu na Ziemi. Radni podkreślają w dokumencie, że mają świadomość problemu i zagrożenia, przed jakim stoi również Wrocław.
Stanowisko radnych wskazuje, że łagodzenie zmian klimatycznych ma być priorytetem polityki samorządowej. Rada Miejska uznaje za niezbędne rozpoczęcie prac nad programem wspierającym dążenia Wrocławia do osiągnięcia zeroemisyjności do 2050 roku.
Czytaj też: Wyborczy wyścig zakończony! Kto posprząta miasto z plakatów? [AUDIO]
– W regionie odnotowywane są coraz wyższe średnie temperatury. We Wrocławiu mamy ponad 30 dni w roku z temperaturą przekraczającą 30 stopni Celsjusza – mówi Adam Zawada, wiceprezydent Wrocławia.
Podstawą do podjęcia kolejnych kroków w sprawie zatrzymania zmian klimatu jest uchwalony we wrześniu Miejski Plan Adaptacji, poprzedzony konsultacjami społecznymi z mieszkańcami. Bazą do utworzenia stanowiska były statystyki pochodzące z Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), powołanego na wniosek członków ONZ.
Zobacz też: Przystanki kolejowe na żądanie? Eksperyment rozpocznie się już wkrótce na Dolnym Śląsku
Przypomnijmy, że pomysł został podsunięty prezydentowi Jackowi Sutrykowi przez grupę Extinction Rebellion Wrocław, której celem jest zmobilizowane i uświadomienie ludzi o nadciągającej katastrofie klimatycznej poprzez działania na terenie miasta Wrocław i okolic.