Rodzice 2-letniego dziecka zgłosili się w środę (26 lutego) do Miedziowego Centrum Zdrowia w Lubinie. Dziecko miało wysoką gorączkę. Ponieważ rodzina mieszka na stałe we Włoszech, a do Polski przyjechała kilka dni wcześniej, podjęto decyzję o przeprowadzeniu szczegółowych badań, które pozwoliłyby wykluczyć ewentualność zarażenia koronawirusem.
Czy można odwołać wycieczkę przez koronawirusa? ZWROT pieniędzy
Piotr Milczanowski, prezes Miedziowego Centrum Zdrowia w Lubinie, w rozmowie z portalem Miedziowe.pl uspokaja, że dziecko prawdopodobnie ma ostrą infekcję dróg oddechowych nie mającą związku z koronawirusem. Prawdopodobieństwo wystąpienia koronawirusa zmniejsza też fakt, że rodzina dziecka mieszka na południu Włoch, czyli z dala od epicentrum epidemii.
Aby zachować niezbędne środki ostrożności dziecko zostało przewiezione na oddział zakaźny kliniki dziecięcej przy ul. Chałubińskiego we Wrocławiu, gdzie przeprowadzone zostaną szczegółowe badania.
To drugi przypadek podejrzenia zarażenia koronowirusem w Lubinie. We wtorek (5 lutego) do lekarza zgłosiła się kobieta z objawami grypy, która wróciła niedawno z nart we Włoszech. Kobieta została przewieziona na oddział zakaźny w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu, gdzie oczekuje na wyniki badań na obecność koronawirusa SARS-CoV-2.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kobieta z podejrzeniem koronawirusa trafiła do szpitala we Wrocławiu! Była na nartach we Włoszech
W Polsce jak dotąd nie stwierdzono żadnego przypadku zarażenia koronawirusem SARS-CoV-2.
Polecany artykuł: