Sprawą zajmuje się policja

i

Autor: Google Street View Sprawą zajmuje się policja

Kubanka, która uczy tańca w szkole Jose Torresa zaatakowana przez kiboli. Opluli i zwyzywali ją w centrum Wrocławia

2017-08-02 13:52

Do ataku doszło w przejściu podziemnym pod placem Dominikańskim. Okazało się, że napastnikami byli pseudokibice Lechii Gdańsk, którzy przyjechali do stolicy Dolnego Śląska na mecz drużyny ze Śląskiem Wrocław.

Jacqueline Laza Carrera została zaatakowana około pierwszej w nocy z piątku na sobotę 28 na 29 lipca kiedy wracała do domu z pracy w Casa de la Musica. Czterech mężczyzn opluło ją i zwyzywało.

"Była policja i spisała dziadów, ale Jacqui na maksa roztrzęsiona wraca do domu. Proszę kto przeczyta niech wyśle jej słowa otuchy i pocieszenia, jestem załamana !!" - zaapelowała na Facebooku Izabela Torres, która razem z mężem prowadzi szkołę Torres Art Studio. To na jej zaproszenie kubańska tancerka przyjechała do Wrocławia uczyć tańca.

Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. "Wrocław miasto spotkań - i takie niech pozostanie, nie zgadzamy się na zachowania rasistowskie i agresywne w stosunku do kogokolwiek!!!" - napisała jedna z wrocławianek.

Jacqueline Laza Carrera złożyła na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa znieważenia na tle rasowym. Jak podaje "Gazeta Wyborcza Wrocław" darmową pomoc prawną zaoferował Kubance Andrzej Mękal, wrocławski adwokat znany z  programu telewizji TVN „Sędzia Anna Maria Wesołowska".

Czytaj także: Chcą im zabrać dzieci, bo kamienica w centrum Wrocławia, w której mieszkają jest w remoncie [AUDIO]