Informację o małym koziołku błąkającym się w okolicach miejscowości Gądków, w gminie Wadroże dzielnicowi z Jawora dostali od jednego z mieszkańców. Z tej wiadomości wynikało, że matka zwierzęcia porzuciła go lub została zabita.
Wystraszony maluch
Policjanci pojechali we wskazane miejsce i dość szybko znaleźli młodą sarenkę siedzącą na środku jezdni. Była wystraszona i zdezorientowana.
- Zwierzę było zbyt małe, aby samodzielnie egzystować, w dodatku mogło zostać potrącone przez samochód. Dlatego dzielnicowi podjęli decyzję o przekazaniu go do wyspecjalizowanej placówki zajmującej się pomocą dzikim zwierzętom - wyjaśnia Kordian Mazuryk z jaworskiej policji.
Sarenka została zabrana do Siedmicy i przekazana pracownikowi nadleśnictwa. Tam będzie bezpiecznie dorastać oraz przystosowywać się do ponownego życia na wolności.
Zobacz film z przekazania sarenki do nadleśnictwa:
Czytaj także: Nie żyje aktor z "Pierwszej Miłości". Zginął w karambolu na autostradzie A4