Dramatyczne wydarzenia rozegrały się wczesnym wieczorem w czwartek, 20 kwietnia.
- Po godzinie 19.00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze otrzymał informację od policjantów ze Zgorzelca o tym, że na terenie Bogatyni doszło do rozboju, w wyniku, którego sprawca ukradł osobowego Renaulta i tym pojazdem może przemieszczać się w kierunku powiatu jeleniogórskiego od strony Czech - opowiada Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Z informacji podawanych przez TVN 24 wynika, że mężczyzna skradł samochód księdzu, jednak policjanci na razie nie chcą tego oficjalnie potwierdzić.
Wjechał w blokadę, ranił trzech policjantów
Poszukiwany samochód funkcjonariusze zauważyli około godziny 20.00 na krajowej trójce.
- Tam właśnie wcześniej policjanci wystawili posterunek blokadowy w celu uniemożliwienia kierującemu dalszej ucieczki. Kierowca próbując uniknąć zatrzymania uderzył w stojące radiowozy i został zatrzymany.
Trzech poszkodowanych w tym wydarzeniu policjantów przewieziono do szpitala. Jeden z nich opuścił już placówkę.
Był pod wpływem amfetaminy?
Zatrzymanym okazał się mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego. Policjanci znaleźli przy nim dwa woreczki strunowe z amfetaminą. Mężczyzna był trzeźwy. Pobrano mu krew do badań, by sprawdzić czy był pod wpływem narkotyków.
- Przy zatrzymanym znaleziono również przedmioty pochodzące najprawdopodobniej z przestępstwa, o które jest podejrzewany na terenie powiatu zgorzeleckiego - wyjaśnia Łukasz Dutkowiak.
40-latek trafił do aresztu.