Powódź 2024. Wszystkie oczy w Polsce są aktualnie skierowane głównie na Wrocław, do którego w nocy ze środy na czwartek (18-19 września 2024 r.) dotarła fala powodziowa. Cały czas trwają prace nad umacnianiem wałów przeciwpowodziowych, a Wrocław szykuje się na najgorsze, choć jednocześnie mieszkańcy mają nadzieję, że uda im się uniknąć dramatu, który rozgrywał się już w innych miejscowościach na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie. - Musimy zachować maksymalną czujność przez kilka dni, bo to się dzisiaj nie skończy. Fala jest spłaszczona, jednak jest dłuższa. Trzymamy kciuki i obserwujemy. Bardzo dziękuję za wszystko, co robicie, za zaangażowanie, za worki z piaskiem i za tych, co karmią ludzi ładujących worki. To chcemy chronić - mówi prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk. Reporter "Super Expressu" był na miejscu, by zweryfikować, jak wygląda sytuacja. Zdjęcia, które udało mu się zrobić, są porażające. Trudno zachować spokój, widząc, co dzieje się na miejscu, lecz zimna krew jest teraz absolutnie obowiązkowa.
Powódź w Polsce. Wrocław broni się przed wielką wodą. Tak wygląda Odra! Pełna gotowość
Do pracy we Wrocławiu zaangażowano mnóstwo osób: pomagają służby ratunkowe, strażacy, policjanci, żołnierze, ale także mieszkańcy. Umacnianie wałów przeciwpowodziowych, rozkładanie worków z piaskiem i oczywiście obserwowanie sytuacji - to w obecnej chwili konieczność. Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, w czwartek (19 września) przed godz. 11:00 mówił, że mimo spłaszczenia fali dzięki działaniom zbiornika w Raciborzu, wciąż trwa zagrożenie.
- Dziękuję wszystkim zaangażowanym: służbom, wolontariuszom, strażakom, pracownikom miejskich spółek oraz mieszkańcom za ich wsparcie, m.in. w formie pracy przy workach z piaskiem. Trwają intensywne działania służb w różnych miejscach miasta, szczególnie tam, gdzie sytuacja jest kryzysowa - mówił Jacek Sutryk. - Trwa współpraca z wojskiem, strażą pożarną, policją, a także służbami z innych miast (m.in. Krakowa, Gdańska, Poznania). Przygotowane są rezerwy piasku i worków, a służby są gotowe do działania, aby zabezpieczyć miasto. Obecnie woda pitna jest bezpieczna, ale prowadzone są kontrole jej jakości. Jeśli sytuacja miałaby się zmienić, na pewno pójdzie komunikat. Zabezpieczane są wały i kluczowa infrastruktura, w tym kolektor ściekowy na Bystrzycy oraz zakłady produkcji wody - dodawał prezydent Wrocławia.
Planowane jest spotkanie premiera Donalda Tuska z przedstawicielami Czech, Słowacji, Austrii oraz Komisji Europejskiej, aby omówić pomoc dla regionów dotkniętych powodzią. Jednocześnie władze Wrocławia wyraziły solidarność z południowymi regionami Polski, szczególnie z Opolszczyzną, gdzie zniszczenia są duże. Wrocław jest gotowy do pomocy.
Wrocław i wielka woda. Baza wolontariuszy, zakazy i ostrzeżenia w związku z powodzią
Przedstawiciele Wrocławia poinformowali ponadto, że została stworzona baza wolontariuszy, która liczy już 6 tysięcy osób, ale prezydent apeluje o odpowiedzialne angażowanie się, by nie obciążać służb, kiedy nie ma takiej potrzeby. Można zgłaszać się do budowy wałów oraz monitorować ich stan. Władze przypominają, że wciąż obowiązuje zakaz wchodzenia na wały, natomiast przecieki i zagrożenia można zgłaszać na numer 112 lub do Centrum Zarządzania Kryzysowego. - Najbliższe dni są kluczowe. podkreślam, że sytuacja nie jest jeszcze zakończona i apeluję o czujność oraz przygotowanie na ewentualnie pesymistyczne scenariusze - precyzuje prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.