Do niecodziennej akcji gaśniczej doszło w nocy z czwartku na piątek (9/10 stycznia) w Karkonoszach. Ok. godz. 1 w nocy strażacy ze Szklarskiej Poręby zostali wezwani do pożaru, który wybuchł w schronisku Pod Łabskim Szczytem. Na miejsce natychmiast wysłano jednostki ratowniczo-gaśnicze.
Niestety, wozy strażackie napotkały na swojej drodze nartostradę i nie były w stanie dojechać do schroniska. W tej sytuacji o pomoc poproszono ratowników GOPR. GOPR-owcy na skuterach i quadach zaczęli zawozić kolejnych strażaków ze sprzętem do schroniska.
Pierwsi ratownicy dotarli na miejsce wyposażeni w aparaty powietrzne i gaśnice. Okazało się, że pożar wybuchł w kotłowni, gdzie zapalił się opał oraz składowane tam przedmioty. Ogień udało się ugasić przy pomocy gaśnic. Akcja gaśnicza zakończyła się ok. godz. 5 rano.
- Dziękujemy za pomoc GOPR Karkonosze, bez Waszej pomocy nie udałoby się tak szybko i sprawnie przeprowadzić akcji gaśniczej - piszą na woim profilu na Facebooku strażacy z OSP KSRG Szklarska Poręba. - Podziękowania kierujemy również dla firmy Sudety Lift, która uruchomiła i przygotowała do użycia do celów gaśniczych system naśnieżania nartostrad oraz dla MZGK Szklarska Poręba, które w środku nocy natychmiast wysłało piaskarkę do posypania zalodzonej drogi leśnej.