Lasy Państwowe ostrzegają osoby wybierające się do lasu przed strzyżakami sarnimi. Strzyżak sarni, zwany także jelenim, bardzo przypomina kleszcza, dlatego często określa się te owady „latającymi kleszczami”. Zamieszkują lasy praktycznie na terenie całego kraju. Ponieważ pasożytują głównie na zwierzętach, często można je spotkać przy wydeptanych przez nie ścieżkach. Nierzadko poruszają się całymi chmarami, obsiadając swoją ofiarę.
Strzyżak ma długość ok. 5-6 mm, brunatny kolor, szeroką główkę i skrzydła, które są jednak odrzucane po znalezieniu żywiciela. Znalezionego na ciele, bez skrzydeł, łatwo go pomylić z kleszczem. Nie oznacza to jednak, że nie może być groźny.
Żywi się głównie krwią zwierząt (saren, jeleni i łosi), ale potrafi też ugryźć człowieka. Początkowo jego ugryzienia można nawet nie poczuć, ale może ono spowodować bolesne konsekwencje. Powstała po ugryzieniu na skórze swędząca grudka może utrzymywać się przez kilka tygodni, a w niektórych przypadkach nawet do roku. U części osób ugryzienie może wywołać reakcję alergiczną i spowodować swędzącą wysypkę, która może się utrzymywać nawet przez kilka miesięcy.
Strzyżaki mogą przenosić bakterie wywołujące bolesne zmiany skórne. Niektóre źródła podają także, że owady te mogą być nosicielami bakterii powodujących anaplazmozę lub boreliozę.
Polecany artykuł: