Jak podaje portal gazetawroclawska.pl do wypadku doszło 1 września przed godziną 7.00 na 54. kilometrze drogi, na wysokości wsi Różynie. Bus wypadł z drogi i dachował. W działaniach na A4 udział brały wszystkie służby - pogotowie ratunkowe, policja, straż pożarna i śmigłowiec LPR.
Początkowo mówiono o czterech ofiarach, które zginęły na miejscu. Niestety, bilans wzrósł do pięciu osób, wszyscy to mężczyźni. Jak podaje Gazeta Wrocławska jechali do pracy we Francji. Dwie osoby trafiły do szpitali - jedna w Bolesławcu, druga do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu.
Na ten moment autostrada A4 w kierunku granicy jest zamknięta. Funkcjonariusze kierują pojazdy na objazdy przez węzeł Krzywa i drogę nr 94 do węzła Godzieszów. Utrudnienia mogą potrwać przez kilka godzin.