Ważą ponad 2 tony, a mimo to biegają szybciej niż Usain Bolt. Ich róg mierzy ponad metr i jest cenniejszy od złota, przez co masowa tracą życie z rąk kłusowników. Mowa rzecz jasna o nosorożcach, które niedawno na całym świecie obchodziły swój dzień. Do celebracji przyłączyło się wrocławskie zoo, do którego niebawem z Francji przybędzie nowa samica.
- Teraz mieszka u nas dwóch przeuroczych chłopaków, Tarun i Manas. Są już dorośli, mają 8 lat, a my chcemy prowadzić hodowlę zachowawczą. Dostaliśmy zgodę i przyjeżdża do nas samica. Przedłużenie gatunku w ogrodzie zoologicznym to jeden ze sposobów na jego przetrwanie w ogóle na świecie - cieszy się Joanna Kij, rzeczniczka ZOO Wrocław.
>>>Nie szczury, a pluskwy. Nowa plaga Wrocławia [WIDEO, AUDIO]
- Nosorożce jedzą ok. 25kg siana dziennie, oczywiście rozłożonego na kilka porcji. Teraz mimo chłodu dalej wychodzą na dwór, ale noce spędzają już wewnątrz budynku. Samica przyjeżdża do nas z Francji, początkowo ciężko będzie stwierdzić czy jest w ciąży... Zobaczymy czy Manas coś zdziała! - opowiada Justyna Nowicka, opiekunka nosorożców w ZOO
Teraz czekamy na nosorożcowe potomstwo. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, po 11-miesięcznej ciąży doczekamy się w ZOO ważącego 40kg niemowlaka.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Kai Paśko: