Ta historia jest wstrząsająca! Oto bowiem papież Franciszek wydał wyrok na samego kardynała Henryka Gulbinowicza, bardzo znanego i wpływowego hierarchę. Duchowny był uznawany za legendę Solidarności i człowieka bez skazy.
Dlatego wyrok Stolicy Apostolskiej jest szokujący! Okazuje się, że zarzuty, które padały pod adresem kardynała były zasadne. Gulbinowicz miał chronić księdza pedofila, który krzywdził dzieci (teraz zboczeniec siedzi w więzieniu) m.in. tak, że gdy organy ścigania chciały ukarać księdza-pedofila, to Gulbinowicz za niego poręczył. Dodatkowo hierarcha był oskarżany o molestowanie seksualne. O tym, że został skrzywdzony mówił choćby poeta Karol Chum. Niedawno wyszło też na jaw, że kardynał Gulbinowicz współpracował z komunistyczną służbą bezpieczeństwa. Z badań dr. hab. Rafała łatki wynika też, że utrzymywał regularne kontakty seksualne z mężczyznami.
W oficjalnym komunikacie Stolicy Apostolskiej czytamy, że w wyniku przeprowadzonego dochodzenia surowo ukarał 97-letniego dziś kardynała. Zakazał mu uczestniczenia w jakiejkolwiek celebracji lub spotkaniu publicznym. Nie pozwala mu używania insygniów biskupich. Nakazał też wpłacić „odpowiednią” sumę pieniędzy na fundację św. Józefa, która pomaga ofiarom nadużyć seksualnych. To nie wszystko. Kara spotka Gulbinowicza także po śmierci: nie będzie można przeprowadzić nabożeństwa pogrzebowego we wrocławskiej katedrze i nie zostanie tam pochowany.
Henryk Gulbinowicz od lat nie bierze już udziału w życiu publicznym. Na co dzień mieszka w klasztorze w Henrykowie. Z naszych informacji wynika, że jest od dawna w bardzo złym stanie. Nie ma z nim normalnego kontaktu.
Kardynał jest kawalerem Orderu Orła Białego i Honorowym Obywatelem Wrocławia. Część osób uważa, że powinien tytuły te utracić.