Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Zawiadomili też MOPS i pogotowie ratunkowe.
- Okazało się, że mężczyzna tam spał. Ponieważ przebywał na mrozie dłuższy czas, został odwieziony do szpitala, gdzie wieczorem zmarł - tłumaczy Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Pokłócił się z rodziną i poszedł spać do śmietnika?
Okazało się, że znaleziony to 35-letni mieszkaniec Głogowa.
- Niewykluczone, że powodem tego, że nocował w kontenerze na śmieci są nieporozumienia rodzinne, bo ten mężczyzna miał gdzie mieszkać. Do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie - dodaje Wojciech Jabłoński.