51-latka uwięziona w opuszczonym budynku! Była wielokrotnie bita. Horror w Jeleniej Górze

2025-06-22 20:45

51-latka była przez kilka dni więziona w opuszczonym budynku na terenie Jeleniej Góry przez 40-letniego mężczyznę. Koszmar kobiety trwał do 19 czerwca, gdy udało jej się uciec. Poszkodowana zdołała dotrzeć do bram Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze, gdzie otrzymała pomoc. Okazało się, że 40-latek, który został już zatrzymany, wielokrotnie ją bił i groził jej śmiercią, zwabiając ją podstępem.

Jelenia Góra. 51-latka uwięziona w opuszczonym budynku

Od 5 do 25 lat więzienia grozi 40-latkowi, który uwięził w opuszczonym budynku na terenie Jeleniej Góry kobietę. Po tym jak udało jej się uciec, 51-latka przekazała policjantom zdjęcie sprawcy. Mundurowi natychmiast rozpoznali mężczyznę: był im znany z wcześniejszych interwencji i konfliktów z prawem. Policjanci rozpoczęli działania operacyjne i pojechali do miejsca, w którym mógł przebywać podejrzany. Kiedy funkcjonariusze opuszczali sprawdzony wcześniej budynek, zauważyli zbliżającego się do 40-latka. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do jednostki policji. 

Zanim o dramacie poszkodowanej dowiedzieli się mundurowi, kobieta pobiegła pod bramy Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze - wszystko działo się 19 czerwca, po kilku dniach uwięzienia. Jego funkcjonariusze wezwali pomoc.

- Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zastali 51-letnią kobietę z widocznymi obrażeniami ciała. Była roztrzęsiona, skarżyła się na silne bóle głowy i klatki piersiowej. W rozmowie z funkcjonariuszami poinformowała, że została pobita przez znajomego, z którym przez kilka ostatnich dni przebywała w jednym z pustostanów na terenie miasta. Mężczyzna miał podstępem zwabić ją do opuszczonego budynku, gdzie następnie pozbawił ją wolności, przetrzymywał, wielokrotnie bił oraz groził jej śmiercią - informuje Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze.

Zatrzymany 40-latek usłyszał ostatecznie zarzuty:

  • bezprawnego pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem 51-latki;
  • wielokrotnego pobicia;
  • kierowania pod adresem poszkodowanej gróźb pozbawienia życia.

Prokuratura złożyła wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.

Jechał pijany i tylko cudem nie zabił małej dziewczynki. Więzienie nic go nie nauczyło
Wrocław SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki