Wakacje na Dolnym Śląsku z odrobiną adrenaliny? A dlaczego by nie! W mieście też można wypoczywać aktywnie i z pazurem, na przykład skacząc na linach z dachu Stadionu Wrocław. Umożliwi Wam to ekipa Dream Jump. Skaczecie z wysokości 40 metrów, ale dzięki specjalnemu układowi lin, spadanie trwa tak samo długo, jak przy skoku na bungee z wysokości 90 metrów. Tych emocji na pewno długo nie zapomnicie!
Tak się skacze ze stadionu! Zobacz to na filmie:
Wyspa Opatowicka. Dla mniej odważnych
Wszyscy, którzy wolą dawkować sobie emocje, zamiast rzucać się w przepaść stadionu, mogą pokonywać zawieszone na drzewach przeszkody. Umożliwia im to park linowy na Wyspie Opatowickiej. Co w nim na nas czeka?
- Przeszkody są różne. Trzeba chodzić po linie albo czołgać się, będąc ubranym w uprzęże asekuracyjne. Jest też siatka, na którą wskakujemy, a która znajduje się na wysokości 10 metrów. Z kolei najwyższa nasza trasa znajduje się na wysokości 17 metrów. Składa się z aż 16 platform i ma łączną długość 250 metrów – opowiada Daniel Janczak, jeden z tamtejszych instruktorów.
Trasy mają w sumie kilometr długości, z najprostszej mogą korzystać nawet dzieci od trzeciego roku życia.
Park linowy na Opatowickiej? Sprawdź to:
Wspinaczka po kominie? Zobacz, gdzie
Warto także wybrać się na wycieczkę do Złotego Stoku. Obok kopalni złota działa bowiem świetny małpi gaj. Można się powspinać, pochodzić po linach, zjechać tyrolką. Z kolei w Nowej Rudzie od niedawna jest najwyższa ścianka wspinaczkowa w Polsce.
- Zamontowana jest na terenie starej kopalni, na starym kominie. Wspinaczki możemy pouczyć się też w szkole górskiej Quasar w Karpaczu – wylicza Rajmund Papiernik, dyrektor Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej.
Tak się wspina po kominie:
Ścianki pod dachem? Kiedy pada deszcz!
A przy złej pogodzie możemy powspinać się pod dachem na jednej ze sztucznych ścian wspinaczkowych we Wrocławiu: na Przybyszewskiego, Nowodworskiej i Długosza, na Tarnogaju lub na terenie Dozamelu przy Robotniczej.
- Zacząć może każdy Nieważne, czy ma 5 czy 75 lat. Drogi są bardzo zróżnicowane, bo są i prostsze dla początkujących, i bardziej wymagające już dla zaawansowanych zawodników. Różne mamy też wysokości. Poza tym mamy najdłuższą drogę w Polsce, która ma 26 metrów - opowiada Olga Mrozek, instruktorka wspinaczki ze sztucznej ścianki przy ul. Robotniczej.
Tak wspinają się na ściance wspinaczkowej "Tarnogaj":
Gdzie na wspinaczkę w teren?
Jeżeli pogoda dopisuje, a my mamy ochotę na nieco więcej adrenaliny, możemy wspinać się też po skałach pod Wrocławiem.
- Takich mniejszych rejonów wokół Wrocławia jest dość dużo. Najbardziej popularne są Sokoliki. Zawsze w weekend można tam spotkać wielu wspinaczy. A poza tym Rudawy Janowickie koło Jeleniej Góry. Tam jest bardziej krajobrazowo i mniej ludzi się zwykle wspina – opowiada Mrozek.
Tak się wspina w Sokolikach:
Lubisz wodę? Spróbuj tego!
Także amatorzy atrakcji wodnych znajdą w regionie coś dla siebie.
- Dostępne są spływy na Kwisie w Zamku Kliczków, spływy Bobrem w Pałacu Łomnica czy ski-rafty w Bardzie Nysą Kłodzką. Kajaki, motorówki bądź łódki możemy wypożyczyć sobie sami w wypożyczalniach takich jak Zatoka Gondoli we Wrocławiu obok Muzeum Narodowego, w Przystani Zwierzynieckiej bądź na północ od Wrocławia, w przepięknym porcie Uraz – wylicza Rajmund Papiernik.
Zobacz, jak wygląda spływ pontonowy Przełomem Bardzkim:
Materiał zbierał dla Was reporter Radia ESKA, Marcin Janiszewski.