Samochód został zniszczony pod koniec lipca tego roku. Nieznany do tej pory sprawca pianką montażową zakleił przednie drzwi od strony kierowcy w Lexusie stojącym u zbiegu ulic świętego Wincentego i Rydygiera.
- W związku z tą sytuacją zniszczeniu uległy uszczelki drzwi samochodu, plastiki zewnętrzne i wewnętrzne oraz powłoka lakiernicza. Właściciel samochodu oszacował straty na ponad 20.000 zł - tłumaczy Monika Perec z wrocławskiej policji.
Teraz wrocławskim policjantom w końcu udało się złapać osobę, która zniszczyła Lexusa. Okazało się, że to... 16-latek. Chłopak uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, był poszukiwany.
>>> Złodziejom z Lubina kradzież zdecydowanie nie wyszła! Chcieli ukraść gry na konsole, zabrali kilkadziesiąt pustych pudełek!
- Policjanci, podczas pracy nad ustaleniem miejsca pobytu chłopaka, weszli w posiadanie informacji, że ukrywa się on u swoich znajomych. Funkcjonariusze ustalili adres, pod którym przebywał 16-latek i niebawem chłopak został zatrzymany - opowiada Monika Perec.
O tym jak 16-latek zostanie ukarany, zdecyduje sąd rodzinny.