Dmuchnął w alkomat i... skończyła się skala. Pijany rowerzysta ledwo trzymał równowagę

2018-02-14 12:21

Patrol ruchu drogowego lwóweckiej policji zatrzymał nietrzeźwego rowerzystę. Kilkukrotne badanie alkomatem nie wystarczyło, by sprawdzić jego stan upojenia, bo za każdym razem kończyła się skala.

Rowerzysta był tak pijany, że alkomat nie dał rady tego zmierzyć

i

Autor: Archiwum serwisu Rowerzysta był tak pijany, że alkomat nie dał rady tego zmierzyć

Policjanci ruchu drogowego z lwóweckiej policji zauważyli mężczyznę, który jadąc drogą we Włodzicach Wielkich w okolicach Lwówka Śląskiego z trudem utrzymywał się na rowerze. W związku z tym funkcjonariusze natychmiast zatrzymali tego kierowcę do kontroli.

>>>Nie przyjął mandatu za przekroczenie prędkości. Przed sądem udowadnia, że policja używa złych radarów

Okazało się, że 66-latek jest nietrzeźwy i ma poważne problemy z utrzymaniem równowagi. Badany zdołał jeszcze dmuchnąć w alkomat. Niestety w urządzeniu skończyła się skala, która zatrzymała się na wyniku 4 promile. Kilkukrotne badania w odstępach kilkuminutowych wykazały, iż poziom ten nie zamierza spaść nawet o setne promila. Zatrzymany został przekazany pod opiekę rodzinie. O losie mężczyzny zdecyduje teraz sąd.

Czytaj także: Dolny Śląsk: bezdomny zapalił się w policyjnym radiowozie. Trafił do szpitala z poparzeniami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki