Spis treści
- Dolnośląska wieś widmo
- Mieszkańcy Rapocina zostali wysiedleni z powodu toksyn. Przetrwał tylko kościół
Dolnośląska wieś widmo
Rapocin to niewielkich rozmiarów miejscowość w województwie dolnośląskim, która zlokalizowana jest około 5 km na zachód od Głogowa. Historia wsi sięga już XIII wieku, lecz to w latach 50. i 60. XX wieku w szczególności tętniło tam życie - po wojnie udało się odbudować okolicę i zaczęło pojawiać się tam coraz więcej osób. Dla wielu Rapocin był wymarzoną lokalizacją do mieszkania, do czasu aż rozwój huty miedzi w Głogowie nie zaczął negatywnie wpływać zarówno na środowisko, jak i ludzi. Okazuje się bowiem, iż właśnie to przedsiębiorstwo zmusiło mieszkańców do przymusowej ucieczki.
Mieszkańcy Rapocina zostali wysiedleni z powodu toksyn. Przetrwał tylko kościół
Huta Głogów, która znajdowała się niedaleko Rapocina na początku nie miała wpływu na życie mieszkańców, lecz z czasem społeczeństwo zaczęło skarżyć się m.in. na niezdatną do picia wodę i złe samopoczucie. Dodatkowo uprawy roślinne przestały rosnąć, a zwierzęta chorowały. Po takich zgłoszeniach władze szybko zdecydowały się o przesiedleniu wszystkich mieszkańców do Głogowa i innych okolicznych miejscowości ze względów bezpieczeństwa. Co ciekawe, do dziś w Rapocinie porośniętym przez lasy można znaleźć Kościół pw. św. Wawrzyńca, który przetrwał całą tę sytuację. Nieopodal świątyni znajduje się także cmentarz, więc miłośnicy urbexu z emocjami z pewnością będą zachwyceni tą okolicą.