Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej w Jeleniej Górze zatrzymali 21-letniego mieszkańca powiatu kamiennogórskiego podejrzanego między innymi o niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
12 maja 2019 roku policjanci jeleniogórskiej drogówki wracając z Kamiennej Góry, w Płoninie zauważyli pojazd marki BMW, którego kierowca na ich widok gwałtownie przyspieszył.
>>> Zabójstwo 14-latka w Lubinie. Zarzuty dla napastników!
Polecany artykuł:
W związku z tym funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Dali mu sygnał do zatrzymania, jednak kierowca nie reagował, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za nim mając włączone sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierujący po przejechaniu około 5 km, najprawdopodobniej w wyniku nadmiernej prędkości stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i zatrzymał się na łące. Tam też został zatrzymany.
Kierującym okazał się 21-letni mieszkaniec powiatu kamiennogórskiego, który jechał z dwójką pasażerów w wieku 19 i 22 lata. Nikomu nic się nie stało. W trakcie czynności okazało się, że pojazd nie posiadał od ponad 4 lat badań technicznych. W aucie wyraźnie czuć było zapach marihuany. Kierowca przyznał, że 2 godziny wcześniej palił skręta. W związku z tym pobrano mu krew do badań. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Teraz 21-latkowi za popełnione przestępstwa grozić może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badania potwierdzą, że kierował pojazdem będąc pod wpływem środków psychoaktywnych, odpowie on również za to przestępstwo.