Niestety, nie skończyło się na strachu. Wichura była tak potężna, że zerwała dach w domu państwa Kurek. Dachówki z poniemieckiego budynku poleciały na wiele metrów. Przez dziurę wlały się strugi deszczu i dokonały dzieła zniszczenia, dewastując sufit i ściany.
Dom został zniszczony, a w efekcie mieszkająca w nim rodzina - dosłownie i w przenośni - pozbawiona dachu nad głową. Sytuacja jest bardzo trudna, bo chodzi aż o 6 osób: babcię, małżeństwo i trójkę dzieci, z których najmłodsze ma dopiero 2 latka. Rodziny nie stać na remont budynku, którego koszt oszacowano na pół miliona złotych.
Naprawa samego dachu kosztuje 150 tysięcy złotych, ale i ta suma jest poza zasięgiem rodziny. Dlatego założono zbiórkę w internecie. Znajdziecie ją TUTAJ.