Przy nabrzeżach Odry powstaje coraz więcej budynków

i

Autor: Joanna Strutyńska Przy nabrzeżach Odry powstaje coraz więcej budynków

Ekspert alarmuje: Nabrzeża Odry we Wrocławiu grożą zawaleniem. Mamy się czego obawiać! [AUDIO]

2017-05-26 9:58

Jedno się osunęło, ale to nie jedyne nabrzeże Odry w tak złym stanie - twierdzą specjaliści. Okazuje się, że choć teoretycznie pieczę na nabrzeżem ma Wojewódzki Inspektorat Budowlany, to odpowiedzialny za nabrzeże jest właściciel. 

Na początku maja przy ulicy Michalczyka zawalił się fragment nabrzeża Odry. Wciąż trwa wyjaśnianie tej katastrofy. Według specjalistów przyczyną był wiek nabrzeża - miało 105 lat, ale także jego zaniedbanie. Problem w tym, że niektóre nabrzeża Odry także są w bardzo złym stanie.

- Nabrzeża Odry, szczególnie poniżej mostu Pomorskiego, są nabrzeżami o bardzo trudnych, złożonych konstrukcjach. Całe nabrzeże wzdłuż ulicy Witolda jest podobnie zagrożone, w rejonie elektrowni są elementy po naprawach, które widzę, że się niszczą - ocenia Krzysztof Parylak z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Do kogo z problemem nabrzeży? To nie takie proste!

Ekspert dodaje też, że katastrofy przy Michalczyka można było uniknąć. Tylko kto zajmuje się odpowiednim utrzymaniem nabrzeża? Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej twierdzi, że zajmuję się tylko rzeką, a nie nabrzeżami. Powiatowy Inspektorat Budowlany wysyła do Wojewódzkiego, który może nakazać remont wybrzeża właścicielowi, bo to on jest za nie odpowiedzialny. Inspektorat sprawę musi zbadać kiedy trafi ona do niego z urzędu miasta.

Strach przed powodzią minął, to i zapał minął

Tymczasem mieszkańcy nabrzeży zaczynają się bać.

- Jest to jakieś niebezpieczeństwo i faktycznie miasto może się tym zainteresować i zająć - ocenia jeden z nich.

- Musimy się obawiać, bo jest coraz więcej opadów, coraz więcej budynków wkoło Odry - przekonuje kolejna zapytana.

- Jeśli się coś takiego stanie, to wtedy będziemy myśleć. Teraz jak już ten strach minął, to i zapał minął - dodaje kolejna.

- Nasze miasto przespało. Bo jak była powódź, to wszyscy krzyczeli - zgadza się następna.

Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs:

Czytaj także: Koniec z klubami ze striptizem w centrum Wrocławia. Pojawi się za to coś innego... [AUDIO]​