„Islam won z polskich stron”. Na wrocławskim Rynku manifestowali narodowcy

Podczas manifestacji spalono kukłę Żyda:

- Zgwałcone, pobite i zamordowane przez dzicz islamską. Tego chcecie na naszych ulicach? - wykrzykiwał jeden z organizatorów marszu.

Ktoś płaci za ściąganie uchodźców na Stary Kontynent

Swoje wystąpienie miał także Jarosław Bogusławski, który startował w ostatnich wyborach na prezydenta Wrocławia z Komitetu Stowarzyszenie Solidarność Walcząca. Jak podaje „Gazeta Wyborcza Wrocław” w przemówieniu podczas protestu stwierdził on, że ktoś finansuje napływ uchodźców do Europy:

- Ktoś nad tym czuwa, ktoś daje pieniądze na to, żeby wyposażać ich w łodzie, wyposażać ich w broń w Europie. Ktoś sfinansował ISIS, teraz ktoś finansuje całą zadymę w Europie. Musimy wiedzieć, kto, musimy badać. Ja nie wiem, jeszcze nie wiem – tłumaczył Bogusławski.

"To nie uchodźcy, to imigranci socjalni"

Przechodniom i tym, którzy brali udział w manifestacji rozdawano ulotki Młodzieży Wszechpolskiej informujące o tym, że Polska nie chce emigrantów. Na kartkach umieszczono między innymi zdania: „To nie uchodźcy, to zwykli imigranci socjalni. To w zdecydowanej większości muzułmanie. Będziemy opłacać ich zasiłki. Zabiorą Polakom mieszkania socjalne. Nie będą się asymilować".

Podczas protestu tłum skandował także antyislamskie slogany, takie jak „Islam won z polskich stron”, „Polska wolna od islamu” czy „Nie potrzeba nam islamu, terrorystów, muzułmanów”. Pojawiły się także okrzyki dotyczące ostatnich wydarzeń we Francji. Przemawiający tłumaczyli, że Francja jest sama sobie winna, bo muzułmanie stworzyli tam getta – wylęgarnie dżihadystów.

"Będą gwałcić i zabijać"

- Ci mordercy, ci islamiści, ci fundamentaliści nie będą się asymilować. Będą siać terror, będą gwałcić i zabijać. To wy, którzy ich tutaj zaprosiliście, macie na rękach krew, która spłynęła na ulicach Paryża. To wy sprowadziliście tutaj zarazę z islamu – mówiła podczas swojego wystąpienia Justyna Helcyk, koordynatorka dolnośląskiego ONR i kandydatka Ruchu Narodowego w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Na manifestacji byli obecni policjanci. Funkcjonariusze ochraniali przechodniów i protestujących, ale nie interweniowali i nie przerwali happeningu.

Czytaj także: Podrożały taksówki Ubera. Zobacz ile teraz zapłacisz za korzystanie z aplikacji [CENNIK]