Kask skradziony z krzyża zmarłego motocyklisty został odnaleziony! Bulwersujące tłumaczenie złodziejki

2025-10-03 11:22

Udało się odzyskać kask, który zawisł na krzyżu przy ul. Wolności Jeleniej Górze upamiętniającym zmarłego motocyklistę. 29-letni Maciej zmarł w szpitalu w maju br., po tym jak zderzył się z kobietą prowadzącą seata. Do kradzieży kasku doszło w nocy z 27 na 28 sierpnia, o czym rodzina mężczyzny powiadomiła policję. Za kradzieżą kasku miała stać kobieta, która skomentowała nawet całe zdarzenie.

  • W Jeleniej Górze doszło do kradzieży kasku upamiętniającego zmarłego motocyklistę.
  • Sprawczyni tłumaczyła się, że „Maćkowi i tak już się nie przyda”.
  • Policja odzyskała kask i namierzyła podejrzaną.
  • Jakie konsekwencje czekają kobietę i co jeszcze wiadomo o tragicznym wypadku?

Jelenia Góra. Odnaleziono kask skradziony z krzyża zmarłego motocyklisty

„Maćkowi i tak już się nie przyda” - tak według profilu facebookowego "Miasta Pod Śnieżką" tłumaczyła się kobieta, która miała ukraść kask z krzyża przy ul. Wolności w Jeleniej Górze. Został tam postawiony, by upamiętnić 29-letniego Macieja, ofiarę śmiertelną wypadku z 21 maja br., w związku z czym kradzież przedmiotu wywołała wielkie oburzenie zarówno wśród rodziny motocyklisty, jak i mieszkańców Jeleniej Góry.

Do kradzieży doszło w nocy z 27 na 28 sierpnia, a sprawa została zgłoszona policji.

- Potwierdzam, że udało się odzyskać kask i namierzyć osobę podejrzaną o wykroczenie - w przyszłym tygodniu zostaną z nią wykonane czynności - przekazała "Super Expressowi" podinsp. Edyta Bagrowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Do tragedii doszło na ul. Wolności w Jeleniej Górze. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierująca seatem wykonywała manewr zawracania, gdy motocyklista uderzył w lewy bok jej pojazdu. 29-latek trafił z obrażeniami ciała do szpitala, gdzie wkrótce zmarł. 34-letnia prowadząca była trzeźwa.

Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym. Co zrobić?

Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym to kluczowy element ratowania życia. Przede wszystkim zachowaj spokój i zabezpiecz miejsce zdarzenia – ustaw trójkąt ostrzegawczy i włącz światła awaryjne, by uniknąć kolejnych kolizji. Załóż kamizelkę odblaskową. Sprawdź, czy poszkodowani są przytomni i oddychają. Jeśli tak, nie ruszaj ich, chyba że są w bezpośrednim niebezpieczeństwie (np. pożar). Zadzwoń na numer alarmowy 112, podaj dokładną lokalizację, liczbę rannych i ich stan. Jeśli osoba nie oddycha, rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO) – 30 uciśnięć i 2 wdechy. Jeśli masz apteczkę, użyj materiałów opatrunkowych do zatamowania krwawienia. Staraj się uspokajać poszkodowanych i monitoruj ich stan do przyjazdu służb. Nigdy nie podawaj poszkodowanym jedzenia ani picia. Pamiętaj – szybka i prawidłowa reakcja może uratować życie.

Sąd nie posłuchał matek ofiar tragicznego wypadku
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki