Moda na zdrowe jedzenie ciągle trwa. Także wrocławianie dbają o swoje żołądki i nie zadowalają się wkładaniem do nich byle czego. Zamiast wydawać fortunę w sklepach z ekologiczną żywnością, wybierają się jednak z zamówieniami do samych rolników. Dzięki temu oszczędzają na kosztach związanych z dystrybucją i zawsze na czas mają pełne lodówki.
Jak działa kooperatywa?
Kooperatywa spożywcza współpracuje z lokalnymi dostawcami. Są to najczęściej rolnicy i właściciele gospodarstw z okolic Wrocławia i Dolnego Śląska. Ludzie zbierają się w grupy i wspólnie składają zamówienie, by następnie odbierać je u samego źródła. O ich motywacjach słuchała reporterka Radia ESKA, Ewelina Wąs.
- To zapewnia bezpieczeństwo. Świadomość, że jest producent, który przyjeżdża do nas i przywozi nam świeże towary. Wiemy, skąd je bierze i mamy pewność, że to są naprawdę dobre rzeczy – tłumaczy jedna z uczestniczek wrocławskiej kooperatywy.
A jakim cudem kooperatywy w takim tempie zyskują na popularności? Najczęściej wieści o nich rozchodzą się pocztą pantoflową. - Koledzy i koleżanki z pracy zamawiali produkty i w ten sposób, więc i ja się w to wkręciłem – opowiada kolejny miłośnik zdrowej żywności.
Posłuchaj, co mówią uczestnicy kooperatywy:
Uwaga na jajka. Nie zawsze są zdrowsze
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Jakuba Bułynko z Uniwersytetu Przyrodniczego, nie wszystkie towary ekologiczne okazują się dla nas zdrowe. W przypadku jajek dużo lepsze dla naszego organizmu są jednak te, pochodzące od kur z chowu klatkowego.
- Ludzie myślą, że kurka, która gdzieś wolno spaceruje, czuje się lepiej, jest odstresowana, daje lepsze jajeczka. Niekoniecznie jest to dla nas zdrowe, bo ta kurka naprawdę może jeść wszystko, co chce. A w tym wszystkim mogą znajdować się i różne pestycydy, i metale ciężkie, i dużo innych związków, które nie powinny trafić do naszego organizmu – przestrzega Bułynko.
Posłuchaj wypowiedzi Jakuba Bułynko:
Kooperatywy działają legalnie?
Jak podaje jednak Państwowa Inspekcja Handlowa z Wrocławia, przepisy na temat żywności zakupionej u rolnika są wciąż nieuregulowane. Dlatego też wszystkie tego typu zakupy uważane są za zgodne z prawem.