Epidemia koronawirusa w Polsce w znaczący sposób wpływa na wiele aspektów naszego życia. Kolejne przypadki zachorowań, a przede wszystkim zgonów z powodu COVID-19 pokazują, że nasze zdrowie, a nawet życie jest w poważnym niebezpieczeństwie. Nic więc dziwnego, że pojawiają się pytania o to, jak chronić się przed zagrożeniem. Obawy wielu z nas dotyczą m.in. wody w kranie.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uspokaja - nie ma dowodów na przeżycie wirusa COVID-19 w wodzie pitnej, a wodociągi nie są środowiskiem rozprzestrzeniania się wirusa. Komunikat w tej sprawie WHO wydała już 2 marca. Nie ma potrzeby stosowania dodatkowych środków bezpieczeństwa, a dezynfekcja wody powoduje inaktywację koronawirusa.
Polecany artykuł:
Jak dokładnie wygląda proces zabezpieczania wody w kranie przed rozwijaniem się w niej bakterii i wirusów wyjaśnia wrocławskie MPWiK.
"MPWiK przy produkcji wody wykorzystuje związki chloru (chlor i dwutlenek chloru), które służą do unieszkodliwiania różnych wirusów i bakterii mogących wywoływać choroby. Ilość związków chloru w wodzie dostarczanej do mieszkańców jest określona przez Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 7 grudnia 2017 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi i wynosi 0,3 g/m3. Takie stężenie związków chloru zwalcza wirusy i bakterie oraz zabezpiecza wodę przed jej ewentualnym skażeniem w sieci. Jednocześnie dawka jest w pełni bezpieczna i praktycznie niewyczuwalna dla człowieka" - informuje MPWiK.
Co musisz wiedzieć, jeśli obejmie cię kwarantanna?
Polecany artykuł:
"Wirusy podobnie jak inne zawieszone cząstki o takich rozmiarach, usuwane są z wody w procesie koagulacji połączonej z flokulacją wspomaganą polielektrolitami i filtracją na filtrach piaskowych, piaskowo-antracytowych i (lub) węglowych" - czytamy w komunikacie.
Nie ma również możliwości, by wirusy przeniknęły do sieci wodociągowej - podkreśla MPWiK.
"Jest ona w pełni szczelna. W sytuacji awarii fragment sieci jest wyłączany z eksploatacji, a przed ponownym uruchomieniem cały odcinek dokładnie płukany i dezynfekowany" - wyjaśnia spółka.
Nie trzeba więc obawiać się wykorzystywania wody z kranu w codziennym życiu. Bezpieczne jest również spożywanie tzw. "kranówki".