ZOBACZ WIDEO:
Kilka dni temu czteroosobowa rodzina porzuciła kota na dworcu, ponieważ nie mogła zabrać go ze sobą w podróż. Wrocek – bo takie imię wybrali dla niego internauci, dzisiaj (4 lutego, poniedziałek) oficjalnie zamieszkał w gabinecie prezydenta Wrocławia.
Polecany artykuł:
Prezydent Jacek Sutryk już wcześniej zapowiadał, że w ratuszu pojawi się czworonogi współgospodarz.
- We wrocławskim magistracie jest już zatrudnionych dziewięć piesków, a Wrocek to pierwszy kot, który będzie mnie bezpośrednio wspierał. Bardzo się cieszę, że mogliśmy pomóc, ale smuci mnie to, że są ludzie, którzy tak traktują zwierzę, które powinno być przyjacielem – wyjaśnia prezydent Wrocławia
Prezes spółki PolBus po zaistniałej sytuacji ma zamiar wprowadzić zmiany w zakresie podróżowania ze zwierzętami.
- To zdarzenie dało nam jako przewoźnikowi do myślenia, by coś zmienić w kwestii podróżowania ze zwierzętami. Ten kot ma prawo bezpłatnego podróżowanie wraz z opiekunem wszystkimi naszymi liniami. Niebawem przedstawimy rozwiązania dotyczące właśnie podróżowania za zwierzętami – mówi Krzysztof Balawejder.
>>> UOKIK ostrzega przed firmą, która oszukuje ludzi. We Wrocławiu działa pod dwoma nazwami [AUDIO]
Ludzi, którzy dopuścili się porzucenia kota zarejestrowała kamera i zostali zgłoszeni na policje.
Wrocek został przedstawiony mediom i na razie jest przestraszony i ewidentnie nieprzyzwyczajony do błysków fleszy i kamer, ale jak przypomina prezydent – on sam kiedy pierwszy raz wchodził do tego gabinetu, to był tak samo zestresowany.