Królicza kawiarnia we Wrocławiu budzi kontrowersje. Internauci oburzeni!

i

Autor: AntistresCafe królicza kawiarnia, Materiały prasowe Królicza kawiarnia we Wrocławiu budzi kontrowersje. Internauci oburzeni!

Miało być antystresowo

Królicza kawiarnia we Wrocławiu budzi kontrowersje. Internauci oburzeni!

Gdy otwieraną tę kawiarnię kilka miesięcy temu, z zachwytem rozpisywały się o niej wszystkie media. Po niespełna dwóch miesiącach działalności królicza kawiarnia budzi kontrowersje. Obrońcy zwierząt są oburzeni, a właściciele tłumaczą, że zwierzęta znajdują się pod należytą opieką, mają zapewnione odpowiednie warunki i krzywda im się nie dzieje.

Czy króliki powinny być atrakcją w kawiarni? Wrocławski lokal w ogniu krytyki

O otwarciu tej kawiarni rozpisywały się wszystkie media. Po niespełna półtora miesiąca, AntistresCafe we Wrocławiu, pierwsza kawiarnia z królikami, znalazła się w ogniu krytyki. Internauci zarzucają właścicielom, że narażają zwierzęta na długotrwały stres. Początkowo oferowana usługa "przynoszenia królika w koszyczku do stolika" spotkała się z falą oburzenia i została wycofana.

W kawiarni mieszka siedem królików, dwa z nich pochodzą z adopcji. Właściciele zapewniają, że króliki są pod stałą opieką weterynarza i mają zapewnione odpowiednie warunki. Króliki znajdują się w dwóch zagrodach. Samczyk Herald ma osobną klatkę, i pozostanie w niej dopóki nie zostanie wykastrowany. Samiczki dzielą jedną zagrodę.

- "Nasze króliki są pod stałą opieką weterynarza, mają książeczki zdrowia oraz wszystkie niezbędne szczepienia i badania" - powiedziała TVN24.pl Tetiana Bakumenko, współwłaścicielka kawiarni.

Internauci zarzucają właścicielom kawiarni, naruszanie ustawy o ochronie zwierząt. Dr Robert Maślak, zoolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, wyraził sceptycyzm wobec pomysłu kawiarni z królikami.

"Królik jest przystosowany do krótkotrwałego stresu, inaczej jest w przypadku długotrwałego stresu, a taki może być w kawiarni, jeżeli jest hałas, dużo ludzi, nie ma możliwości ukrycia się" - wyjaśnił w rozmowie z TVN24.pl. Przyznaje jednak, że woliery w kawiarni są dość obszerne. Zwraca uwagę na brak możliwości kopania, niewielkie kryjówki i ciągły kontakt ze zwierzętami z ludźmi.

Po fali krytyki w mediach społecznościowych, właściciele kawiarni wycofali kontrowersyjną usługę "przynoszenia królika w koszyczku do stolika". "Nie wiedzieliśmy, że będzie tylu chętnych. To była usługa eksperymentalna, tymczasowa" - tłumaczyła Bakumenko. Na profilu kawiarni pojawiło się wiele negatywnych komentarzy dotyczących dobrostanu zwierząt. "Biedne zwierzęta!!!!" - napisała jedna z internautek. "«Antistres» to chyba tylko i wyłącznie dla klientów, bo dla króliczych rezydentów jest to «gigastrescafe»" - skomentował inny użytkownik.

Właściciele szukają weterynarza, który będzie dojeżdżał do lokalu

Właściciele kawiarni zapewniają, że dbają o dobrostan królików i wprowadzili szereg zasad, m.in. zakaz podnoszenia zwierząt, robienia zdjęć z fleszem i pozostawiania dzieci bez opieki. Obecnie szukają weterynarza, który będzie przyjeżdżał do lokalu, aby zminimalizować stres związany z transportem królików do kliniki. Złożyli również wniosek do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii we Wrocławiu z prośbą o kontrolę.

Źródło: TVN24.pl

Super Express Google News