Do zdarzenia doszło w piątek, 5 sierpnia, po godzinie 6.30, na drodze drodze krajowej nr 94 Wrocław – Środa Śląska. Na skrzyżowaniu z drogą powiatową prowadzącą do miejscowości Kadłub i Juszczyn zderzyły się samochód ciężarowy i ciągnik, którym koszone były pobocza krajówki.
ZOBACZ TEŻ: Bzykanie, rżnięcie czy „chcemy mieć mokro”. Kampania wrocławskich ekologów budzi kontrowersje
- Przybyli na miejsce funkcjonariusze wstępnie ustalili, że kierujący ciągnikiem rolniczym marki Zetor chcąc zjechać z drogi krajowej w kierunku na Kadłub nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem ciężarowym Volvo wraz z naczepą, który poruszał się w kierunku Środy Śląskiej – mówi mł. asp. Karol Dudziak ze średzkiej policji.
Polecany artykuł:
Ciężarówka uderzył w bok ciągnika doszczętnie go rozbijając. 56-latek kierujący ciągnikiem nie miał szans – poniósł śmierć na miejscu. Kierowca ciężarówki nie odniósł poważnych obrażeń.
- Na miejscu policjanci wykonali czynności procesowe pod nadzorem prokuratora z udziałem biegłego z zakresu wypadków drogowych. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia oraz przyczyny tragicznego w skutkach wypadku. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego pojazdem ciężarowym, 32-letniego mieszkańca powiatu krapkowickiego. Mężczyzna był trzeźwy – dodał Karol Dudziak.
Według świadków, kierowcę ciągnika mogło oślepić słońce i dlatego mógł on nie zauważyć nadjeżdżającej ciężarówki.
Przez kilka godzin droga powiatowa była zablokowana, a ruch na drodze krajowej 94 odbywał się z dużymi utrudnieniami. Skończyły się one przed godz. 14.