Mężczyzna został postrzelony przy ulicy Orzeszkowej w niedzielę około południa. Wiadomo, że strzał padł z bliskiej odległości.
Prokuratura i policja nie zdradzają szczegółów sprawy. Prawdopodobnie były to prywatne porachunki. Według nieoficjalnych informacji chodziło o konflikt pomiędzy kibicami.
Aktualizacja, godzina 13.50
W sprawie zostały zatrzymane trzy osoby, które znają się wzajemnie.
- Prowadzimy czynności z kilkoma osobami - mówi prokurator Marcin Witkowski z Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu. - Dopiero po wykonaniu wszystkich czynności procesowych, po zweryfikowaniu ich wyjaśnień, będziemy mogli bardziej precyzyjnie wskazać kto i w jakim charakterze uczestniczył w tym zdarzeniu - dodaje prokurator.
>> Zobacz także: Wrocław: Strzały na Brochowie. Kto i dlaczego użył broni?
38-latek przeżył atak. Jego stan jest stabilny. Mężczyzna trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ulicy Borowskiej we Wrocławiu. Z jego ciała usunięto nabój, który tkwił tam od momentu oddania do niego strzału.
Dwa zarzuty
- Jedno z postępowań dotyczy postrzelenia mężczyzny, usiłowania zabójstwa i spowodowania choroby realnie zagrażającej jego życiu. Drugie z postępowań dotyczy pobicia podejrzanego przez osoby towarzyszące pokrzywdzonego postrzeleniem - wyjaśnia prokurator.
Posłuchaj wypowiedzi prokuratora Marcina Witkowskiego z Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu: